Laura”
Nie ja tego nie zrobię! Ten cały Ross Shor Lynch
może jedynie liczyć na takie rzeczy. Śni mu się, że zrobię „striptiz” czy jak
to się tam mówi. Byłam uparta. Chciałam wyjść, ale Ross mnie przyciągnął do
siebie. Pocałował mnie namiętnie. Wyrwałam się. Ponownie zbliżył się do mnie.
Włożył rękę pod moją bluzkę. Znów poczułam zapach jego perfum… To ciepło bijące
od niego… Spojrzałam w jego czekoladowe oczy. Rozpłynęłam się… Od razu poddałam
się jego woli i zaczęłam robić „striptiz” dla mojego „przyjaciela” Rossa. Po
półgodzinnym „striptizie”, zaczęłam rozbierać mojego „przyjaciela” Lyncha.
Wykonałam jeszcze „taniec erotyczny” przy rurze. Po chwili Ross dołączył do
mnie. Świetnie się bawiliśmy. Później znów to zrobiliśmy. Rossy był namiętny, a
za razem czuły. To bardzo mi się podobało…
„Ross”
Obudziłem się o 8. Laura spała przytulona na mojej klacie. Była taka słodka… Do czasu… Gdy tylko otworzyła oczy, zaczęła się awantura. Najbardziej zabolały mnie słowa:
Obudziłem się o 8. Laura spała przytulona na mojej klacie. Była taka słodka… Do czasu… Gdy tylko otworzyła oczy, zaczęła się awantura. Najbardziej zabolały mnie słowa:
„JESTEŚ TYLKO I WYŁĄCZNIE MOIM PRZYJACIELEM!”.
Po tych słowach wyszła. Rozpłakałem się. Dlaczego
ona mi to robi? Dlaczego?
„Rydel”
Postanowiłam dogadać się z Ellingtonem. Jak na
złość nie wybaczył mi. Nie wrócił do mnie tylko bardzo mocno pobił, że zlądowałam w szpitalu z rozwaloną głową. Na szczęście rany nie były głębokie.
Po dwóch godzinach mogłam wrócić do domu. Przy innej okazji spróbuję się z nim
pogodzić. Może poproszę Rocky'ego o pomoc? Chyba tak.
---------------------------------
Hejka. Ten rozdział dedykuje mojej kochanej Rikeroholic, która jakiś czas temu zrobiła sobie coś z uchem. Musi brać tabletki i kropić ucho i nawet R5 na nią nie działa (twierdzi, że nie dosłyszy, ale to czego nie ma słyszeć słyszy doskonale). Skoro już piszę o Rikerholic to dodam, że jeszcze dwa rozdziały i... premiera rozdziału pisanego przez nią.
Dziś rozpisałam się trochę, bo najgorsze już za mną (sprawdzian z biologii, który okazał się łatwy tylko dla niektórych). Występ chóru do którego należę się udał. Teraz to tylko pozostaje mi ćwiczenie zadań z procentami przed sprawdzianem z matematyki i powtarzanie na środę wzorów na drogę, czas i prędkość.
Na teraz to tyle. Do napisania :* ~ Wiki R5er
Woooooooooooooooooooooooooooooooooooooooooow!!!!!!
OdpowiedzUsuńSzok.
Kolejny rozdział który mnie Rosswalił.
Piękny podoba mi się.
Szybkiego powrotu do zdrowia dla Rikeroholic.
Miłego dnia
Destiny
Dziękuję, za życzonka zdrowia :) Również życzę miłego dnia i zapraszam do komentowania nowego rozdziału u mnie już 4 grudnia oraz One Shota u Wiki :)
UsuńHej to nadal ja.
OdpowiedzUsuńTylko jako Klaudia.
Miłego dnia Destiny
Jak można najpierw sie rozbierać a potem 'jesteśmy tylko przyjaciółmi'. Nosz... Ja wiedziałam, że ktoś tą rurą przez łeb dostanie. Myślałem, że inna osoba, ale okey.
OdpowiedzUsuń